Wśród wielbicieli saun dużo jest zwolenników smagania witkami w czasie odbywania seansu. Bez tej czynności uważają kąpiel parową za niekompletną. Witki wykonane są z młodych gałązek brzozowych, dębowych, eukaliptusowych. Gdy zimą brakuje świeżych gałązek witki mogą być wykonane z gałązek suszonych.
Służą ona do pobudzenia krążenia, przyspieszają także otwieranie porów, wspierają procesy oczyszczania ciała, pomagają w walce z cellulitem. Już po kilku seansach skóra będzie bardziej gładka, jędrna i napięta.
Przed kąpielą witki trzeba namoczyć w zimnej wodzie. Długość moczenia zależy od tego czy są świeże czy suszone. Świeżym wystarczy tylko 30 minut, natomiast suche potrzebują około 12 godzin.
Wbrew temu co by się mogło wydawać tym co nigdy z tego nie korzystali witki są delikatne i zabieg nic nie boli.
Materiał z jakiego wykonane są witki ma znaczenie, każdy oddziałuje bowiem na inne dolegliwości. Eukaliptusowe pomagają w problemach górnych dróg oddechowych. Wydzielają bowiem olejki eteryczne, które posiadają właściwości uspokajające, antyseptyczne oraz możliwości rozszerzania oskrzelików w płucach.
Brzozowe witki oczyszczają i zmiękczają skórę oraz łagodzą bóle stawowe(dobrze uderzać w miejsce bólowe). Bogate są w witaminę C i A co dobrze wpływają na dobrą wentylację płuc.
Dębowe natomiast mają bardzo dobry wpływ na skórę. Działają na nią antyseptycznie i przeciwzapalnie. Szerokie liście dębu powodują większe wciskanie ciepła w głąb naszego ciała.
Aromat wydobywający się ciepłych liści uspokaja dodatkowo nasz układ nerwowy i relaksuje.
Oprócz smagania witkami dobrze na zmianę wdychać aromat trzymając gałązki blisko twarzy gałązki co jakiś czas na 3-5 minut.